wtorek, 25 października 2011
Łowcy głów Jo Nesbø - a jednak:)
Ostatnio się trochę najęczałam, że wszyscy mają "Headhunters""Hodejegerne", a my nie. A tu TAKA niespodzianka! Oczywiście już mam i zaczynam czytać. Martwi mnie jedynie, że taka cienka - jeden wieczór i po książce. Swoją drogą jestem ciekawa, kiedy pojawi się nowa powiesć z Harrym Hole'm. Przyznam się też, że "Karaluchy" czytało się rewelacyjnie; świetne dialogi, wartka akcja i totalny chill out przy książce. Polecam każdemu, kto chce się rozerwać!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz