piątek, 29 lipca 2011

Polska strona Jo Nesbo - fiu fiu

Kto czytał, ten wie-Harry Hole. Fajnie, że jest polska strona Jo Nesbo - będę mogła się pochwalić Norwegom. Znów o jeden krok bliżej wielkiego świata:)Warto przeczytać (oczywiście poza książkami) tłumaczenie artykułu, który pisarz napisał dla New York Times o wydarzeniach 22 lipca, który można znaleźć w dziale Aktualności.

Pamiętam, że podczas czytania "Snowmana" mojemu bałwanowi odpadła głowa...Chcąc nie chcąc poczułam się nieswojo... Jak to łatwo wkręcić sobie film:)

czwartek, 28 lipca 2011

News of the World targeted phone of Sarah Payne's mother...

Ja nie wiem, te historie są wręcz nie do uwierzenia... Jakim  trzeba być człowiekiem, aby zrobić coś takiego? Swiat mediów jest totalnie chory... Cała historia w Guardianie

piątek, 22 lipca 2011

środa, 20 lipca 2011

Ciągle pada. Kaloszki.

Bardzo fajne. Dostępne na Moods of Norway.

Balkongi Goteborga

Balkong to po szwedzku i norwesku balkon. Nie mogę przstać się śmiać, myśląc że Romeo stał pod balkongiem:)
Jako wielbicielka balkongów załączam kilka pięknych obrazków, niestety sama po 1. nie potrafię robić ładnych zdjęć/nie mam odpowiedniego aparatu 2. W Geteborgu byłam raz (co prawda miesiąc temu), ale bez szans na oglądanie balkongów...
















Zdjęcia z Alvhem

poniedziałek, 18 lipca 2011

Catty Shack Creations - torebka z kota

Ostatnio oglądałm program w tv o kobiecie, która w Stanach przędzie sobie przędzę z sierści kotów i psów. Oczywiście przędza nie powstaje po obdarciu zwierzaka ze skóry, a po wizycie w salonie strzyżenia. Mimo wszystko jakoś nie przemawia do mnie ten pomysł i opowiadanie, że Bob albo inny kitty będzie ze mną nawet jak zejdzie...



zdjęcia Green Muze

wtorek, 12 lipca 2011

Co WTF artysta miał na myśli, bo ja nie mam pojęcia?

ffffound

wstyd normalnie, ale...

..to brak czasu i zbyt wiele zajęć. Nawet teraz, w sumei jestem w pracy.. A wszyscy twierdzą, że posiadanie "home office" to spełnienie marzeń.  Spróbujcie, a zobaczycie! Zaczniecie pracować prawie na okrągło.. Ale ja i tak nie wyobrażam sobie obecnie powrotu do normalnego biura - brrr.
Z całą pewnością jednym z powodów braku czasu jest też  "Cycek" (zdj).


A kolejnym zmęczenie materiału. Bateryjki siadły i jedynie wyjazd na wakacje może mi pomóc...O na przykład tu:

soup