piątek, 29 stycznia 2010

Kampanie na rzecz size +

Ostatnimi czasy sporo się mówi o przesadnym promowaniu szczupłych kobiet.  W kontrze do tradycyjnych sesji powstają więc te, promoujące kobiety w "zdrowych rozmiarach".  Wydaje mi się jednak, że tak długo, jak kobieta jest zdrowa, jej rozmiar też jest zdrowy, niezależnie czy to size 0 czy size 16.  Czyzbyśmy znów popadli w przesadę i na siłę promowali pewien aspekt wyglądu?  Dlaczego wszystko obraca się wokół wyglądu?  W sumie tego typu akcje są przegięciem w jedną lub drugą stronę, zawsze ktoś wpadnie w kompleksy i będzie się czuł źle sam ze sobą.



Piękne zdjęcie pięknej kobiety.



Powyżej akcja "Curves ahead" oraz "One size fits all" magazynu "V".

A tu moja odpowiedź (soup)

środa, 27 stycznia 2010

Worki we wzorki.

Bardzo podoba mi się pomysł designerskich worków na śmieci.  Te, autorstwa agencji Wieden and Kennedy są biodegradowalne w 100% i coś tam jeszcze, ale się na tym nie znam. Grunt, że za 100 lat nie będzie po nich śladu.  Mam nadzieję, że juz niedługo, będziemy mogli wybierać "worki we wzorki".






Car park rage. Bluzgi na sąsiada. Wybór.


Ja też zostawiam ludziom różnego rodzaju informacje za wycieraczką. Zauwazyłam, że to działa!! (Pomijam fakt, że w miejscu gdzie mieszkam wszyscy parkujemy na zakazie:)






A ten chyba nie jest związany z tematem


znalezione na soup

niedziela, 24 stycznia 2010

W cyklu "dziwactwa".


Propozycja makijażu dla "super-sexi" osobnika nieokreślonej płci. 


No comments.



Czat z Jezusem 24/7.

znalezione na soup

sobota, 23 stycznia 2010

Nie znajduję słów, jakie to jest chore!



Fryzura - pięćdziesięciolatka
Twarz -  sześciolatka
Twarz + makeup - pięćdziesięciolatka
ciało i umysł - sześciolatka

wtorek, 19 stycznia 2010

Kilka dalszych fajnych przykładów wykorzystania "literek".





Uważam poniższą reklamę (szkoły językowej z Rosji) za prawdziwą perełkę ze względu na jej wielopłaszczyznowość.  Przekaz zawarty w tym prostym "obrazku", nawiązujący do strosunków międzykulturowych sprawia, że jest ona wyjątkowa. 

Poranna kawa


Siedzę w pracy pijąc okropną kawę (całe szczęscie, że chociaż ma fusy).  Czasem mam tak dosyć jej smaku i wątpliwego aromatu, że podjeżdżam ratować się na pobliskiego Orlena (gdzie mają całkiem dobrą kawę).  Jednak żadna kawa ze styropianowego/papierowego kubeczka nie zastąpi pachnącej i pięknie podanej kawy z ekspresu czy kafetiery.  Zimowe wzorki z całą pewnością mogą sprawić, że będzie przepysznie i wyglądać, i smakować.














źródło art in my cafe

poniedziałek, 18 stycznia 2010

Typografia.

Kilka fajnych przykładów, którymi warto się podzielić:)










Oraz świetnie zilustrowany kawałek Citizen Cope.